Tak jak ostatnio pisałam w poście o zimie grzane wino to dla mnie najlepszy rozgrzewający napój na tą porę roku. Najlepiej smakuje w domu wieczorem, pod kocem przy świetle świec lub kominka. Kiedy myślę o smaku grzanego wina na myśl przychodzi mi właśnie taki sielankowy wieczór z mnóstwem śniegu za oknem. Zima jeszcze chwilę z nami pobędzie, więc może skusicie się na przygotowanie grzanego wina.
Idealnego przepisu szukałam dosyć długo, kombinowałam z przyprawami, aż w końcu trafiłam na tradycyjny przepis na Glühwein w jednej z niemieckich gazet kulinarnych i właśnie tym lekko zmodyfikowanym przeze mnie przepisem chcę się z Wami podzielić. Wino z tego przepisu jest mocno korzenne i owocowe dzięki dodaniu pomarańczy. Ma też lekko karmelowy posmak, który zawdzięcza dodaniu brązowego kandyzowanego cukru. Jeśli nie znajdziecie takiego w sklepach możecie użyć zwykłego brązowego cukru, jednak zachęcam Was, aby poszukać tego kandyzowanego. Można też wzmocnić wino dodając amaretto lub rum (Glühwein mit Schuss).
Dzisiaj Walentynki, więc może umilicie sobie dzisiejszy wieczór kubkiem ciepłego, słodkiego wina 😉
- butelka czerwonego wytrawnego wina (3/4 l)
- sok z dwóch pomarańczy
- 2 pomarańcze pokrojone w plastry
- 7 goździków
- 2 gwiazdki anyżu
- 2 laski cynamonu
- 100 g brązowego cukru kandyzowanego
- 50 ml amaretto (opcjonalnie)
- Wlej wino do garnuszka razem z przyprawami, plastrami pomarańczy i sokiem. Wolno podgrzewaj na małym ogniu, uważaj, aby wino się nie zagotowało.
- Dodaj kandyzowany cukier i amaretto, jeśli używasz. Podgrzewaj jeszcze chwilę do czasu aż cukier się rozpuści.
- Podawaj ciepłe, możesz dodać przyprawy lub plastry pomarańczy z gotowania.
